Jesteśmy w pełni sezonu narciarskiego, aczkolwiek nie wszyscy uprawiają sporty zimowe. Jednak nawet tym, którzy nie wybierają się w góry, rynek kolekcjonerski stwarza szansę zarobku na plakatach związanych ze sportami zimowymi – w kręgu zainteresowań kolekcjonerów pozostają też plakaty promujące zimowe igrzyska olimpijskie.
Przed II wojną światową plakaty drukowane były w technice litografii, a potem zaczęła królować fotografia. Zdaniem niektórych kolekcjonerów plakaty stworzone w technice litografii były bardziej romantyczne i lepiej przemawiały do wyobraźni odbiorców. Na rynku kolekcjonerskim pozostało ich zdecydowanie mniej niż wykonanych w technice fotografii. Szacuje się, że przeciętny nakład plakatu wykonanego w technice litografii wahał się od 2 tys. do 2,5 tys. sztuk. Rzadkość plakatów przedwojennych, duże wymiary (102 cm na 64 cm) oraz ich uroda przekładają się na różnice w cenach...