Na brak atrakcji z początkiem tego roku z pewnością nie możemy narzekać. Nie minął jeszcze styczeń, a pierwszy tegoroczny „czarny łabędź" już pokazał się w całej swojej okazałości. Zaskakujący ruch SNB uderzył w krajowy sektor bankowy, ale jeszcze bardziej w jego „frankowych" klientów. Rozpoczął się gorący okres przedstawiania propozycji, by kredytobiorcom ulżyć, co wywierało presję na wyceny akcji banków. W otoczeniu na rozwiązania nie trzeba było długo czekać....