Minister Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński zapewnia, że wszelkie decyzje w procesie konsolidacji sektora energetycznego będą podejmowane przy poszanowaniu praw akcjonariuszy mniejszościowych. Jednak na razie ci ostatni czują się pominięci. Do naszej redakcji docierają sygnały od niezadowolonych posiadaczy pakietów akcji w kontrolowanych przez państwo spółkach energetycznych, głównie funduszy inwestycyjnych.
Jak wynika z naszych informacji, niektóre z nich zamierzają blokować uchwały walnych zgromadzeń czy zaskarżać je do sądu. Inwestując w akcje, wchodziły bowiem na rynek konkurencyjny, a nie zdominowany przez mające powstać z połączenia PGE z Energą i Tauronu z Eneą (propozycje MSP) firmy. Obawy budzą też plany wypłat dywidend przez spółki czy ich priorytety inwestycyjne. – Na razie czekamy na szczegóły w zakresie np. parytetu wymiany akcji. Dopiero potem będziemy mogli się odnieść do planów ministerstwa – podkreśla Arkadiusz Julke, zarządzający w PTE PZU.