Kurs franka chwilowo spadł we wtorek przed południem do 4,06 zł, szybko jednak odbił do poziomu 4,17 zł. Za 1 euro płacono około godz. 10 nawet 1,038 franka, by dwie godziny później już 1,007 franka. Powodem tak ostrego wahnięcia były słowa Jeana-Pierre'a Danthine'a, wiceprezesa Szwajcarskiego Banku Narodowego.
– Rezygnacja z bronienia minimalnego kursu oznacza zacieśnianie polityki. Akceptujemy to, ale tylko do pewnego stopnia. Fundamentalnie jesteśmy...