Zwycięstwo wyborcze radykalnie lewicowej partii Syriza nie wywołało poza Grecją szoku na rynkach. Większość europejskich indeksów giełdowych lekko rosła w poniedziałek po południu, a niemiecki DAX ustanowił nowy rekord. Giełda w Atenach początkowo zareagowała ostrą wyprzedażą (indeks ASE spadał o 5 proc.), ale później skala zniżek wyraźnie wyhamowała. Późnym popołudniem ASE spadał już o mniej niż 2 proc.
Alexis Tspiras, lider Syrizy, szybko stworzył koalicję rządową z nacjonalistyczną partią Niezależni Grecy i został zaprzysiężony na premiera. Grecją zaczęły więc rządzić dwie partie sprzeciwiające się fiskalnemu zaciskaniu pasa. Nowy rząd będzie też dążył do restrukturyzacji greckiego długu. Eurogrupa, MFW i przedstawiciele niektórych europejskich rządów już twardo zapowiadają, że nie mogą w tej sprawie iść na ustępstwa. Zapowiadają się więc bardzo ciężkie negocjacje, a czasu na osiągnięcie porozumienia jest niewiele.