Kolejny raz indeks szerokiego rynku zbliżył się do 50 tys. pkt. Inwestorzy przyzwyczaili się do tego, że ta bariera stanowiła bardzo dobrą okazję do kupna polskich akcji, stanowiąc z każdym odbiciem od niej coraz silniejsze średniookresowe wsparcie. Dlatego należy zakładać, że poziom wyznaczany przez minima z 2014 r. ma niebagatelne znaczenie dla rozwoju wypadków na naszym parkiecie w dłuższym terminie. Nie ma wątpliwości, że jego przełamanie sprowadziłoby na giełdę poważne kłopoty, których efektem byłby spadek...