Dwie bardzo udane sesje szybko poprawiły nastroje na warszawskim parkiecie, które jeszcze na przełomie 2014 i 2015 r. były minorowe. Trudno jednak nie zauważyć, że nasz parkiet odrobił dopiero 38,2 proc. spadku, jakiego doświadczył od drugiej połowy września. Z tego punktu widzenia zasadne jest na razie mówienie o odreagowaniu zniżek, niż o ich definitywnym zakończeniu. Nie ulega też wątpliwości, że od przeszło roku dominuje trend boczny i duża część inwestorów podejmuje decyzje w ramach przezeń wytyczonych. A tu...