Początek 2015 roku upływa na warszawskiej giełdzie pod znakiem równie złych nastrojów, jak jego koniec. Pomimo że pierwsze sesje charakteryzują się relatywnie niewielkimi obrotami, to akcje tanieją, pogłębiając frustrację inwestorów. Niestety, najbliższe perspektywy nie prezentują się najlepiej. Większość, jeżeli nie cały styczeń, może upłynąć pod znakiem spadających indeksów. Czynników ryzyka nie brakuje. Oprócz ogólnej słabości rynku akcji, która tak dobrze ujawniła...