Felietony

Prezenty oczyma ekonomisty
23.12.2014, GS

Z perspektywy ekonomii głównego nurtu dawanie prezentów to nieefektywny sposób gospodarowania pieniędzmi. Ale postęp technologiczny i modna dziś ekonomia behawioralna komplikują tę ocenę. W 1993 r. Joel Waldfogel, wówczas wykładowca z Yale, opublikował artykuł, w którym twierdził, że chybione prezenty kosztują gospodarkę USA od 4 do 13 mld USD rocznie. To różnica między ceną upominków a ich rzeczywistą wartością dla odbiorców. Oczywiście, ta różnica nie występuje, jeśli podarunek jest dobrze dobrany (dlatego nawet Waldfogel robi prezenty swoim najbliższym, których gusta i potrzeby – jak sądzi – dobrze zna). A dobór ułatwiły karty podarunkowe, których wartość dla odbiorcy jest zbliżona do gotówki. Inną kwestią jest, że według ekonomistów behawioralnych, nawet chybione prezenty mają wartość. Jako sygnał dobrych intencji i wysiłku obdarowującego mogą poprawić nastrój obu stron „transakcji". A to dla gospodarki ma znaczenie. 


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL