Takiego wstrząsu rosyjski rynek nie doświadczył od 1998 r. Rubel słabł w ciągu dnia wobec dolara o blisko 25 proc. Za amerykańską walutę płacono nawet 80,1 rubla, a za euro nawet 100 rubli. Kolejne psychologiczne poziomy były z łatwością łamane co kilka minut. Poniedziałkowa szokowa podwyżka stóp procentowych do 17 proc. na niewiele się zdała, choć rano mogło się zdawać, że odniesie skutek – w reakcji na nią rubel umacniał się na początku sesji o prawie 11 proc. wobec dolara. Zwyżki jednak były chwilowe i rubel szybko wrócił...