Cena ropy gatunku WTI spadła w piątek poniżej poziomu 60 USD za baryłkę, co uderzyło w akcje koncernów paliwowych na światowych giełdach. Złych wieści było jednak więcej – kiepskie dane o produkcji przemysłowej w strefie euro i w Chinach, a także dalsze odpryski kryzysu politycznego w Grecji. To wszystko szkodziło nastrojom inwestorów i większość europejskich indeksów giełdowych spadała w piątek po południu o ponad 1 proc.
– Nieustająca przecena na rynku naftowym uderza w nastroje na giełdach – wskazują analitycy banku Barclays.
Do najbardziej poszkodowanych rynków należą rosyjski oraz grecki. Moskiewski indeks RTS tracił 2,6 proc., a za 1 dolara płacono już prawie 58 rubli. Od początku roku RTS stracił 44 proc. ASE główny indeks giełdy w Atenach, co prawda lekko rósł w piątek, odreagowując wiele dni spadków, ale od początku tygodnia stracił on prawie 20 proc. W nachodzących tygodniach powracający kryzys w Grecji wciąż może ciążyć nastrojom na europejskich rynkach akcji.