Wokół giełdy

Zaczadzenie i totolotek, czyli giełda wg polityków
08.12.2014, Michał Masłowski

W ostatnim tygodniach toczyła się dyskusja o proponowanej przez KNF zmianie depozytu zabezpieczającego na rynku Forex z 1 proc. na 2 proc. (czyli zmianie maksymalnej dźwigni z 1:100 na 1:50). Zbierały się w tej sprawie różne komisje, najpierw sejmowa, potem senacka.

Chciałbym na chwilę odłożyć na półkę meritum sporu, czyli to, czy ta dźwignia faktycznie powinna być ustawowo ograniczana, czy nie i czy inwestorzy powinni być na siłę uszczęśliwiani ograniczaniem wspomnianej maksymalnej dźwigni finansowej.

To, co zwróciło moją uwagę podczas śledzenia transmisji z obrad różnych komisji, to niestety poziom wiedzy naszych posłów i senatorów o mechanizmach rynku...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL