Fundusze hedgingowe odkryły nową żyłę złota: legalną marihuanę. Niedawno Oregon, Alaska i Dystrykt Kolumbii dołączyły do Kolorado i Waszyngtonu, legalizując „rekreacyjne" konopie indyjskie. Wkrótce w ich ślady mogą pójść Kalifornia oraz inne stany. – Ten rynek ma olbrzymi potencjał i jest jeszcze niezagospodarowany. Znajduje się jeszcze pod powierzchnią, ale przygotowuje się, by ujrzeć światło dzienne – przyznaje Emily Paxhia, partner w funduszu hedgingowym Poseidon Asset Management. O rosnącym zainteresowaniu inwestorów lokowaniem pieniędzy w konopie indyjskie świadczą coraz częstsze konferencje poświęcone ideom inwestycyjnym związanym z marihuaną. Można na nich spotkać również przedstawicieli branży technologicznej. I tak, na ostatniej konferencji w San Francisco naukowiec wcześniej zatrudniony w NASA mówił o nowej rewolucyjnej metodzie uprawy, specjaliści od IT rozmawiali o e-zakupach marihuany, a jedna ze spółek przedstawiła pomysł produkcji marihuanowej coli.