Tesco nie przedstawiło jasnych perspektyw dotyczących tegorocznego wyniku finansowego, potwierdzając jedynie, że zysk za I półrocze został przeszacowany o 263 mln funtów. Kurs akcji brytyjskiej sieci supermarketów spadł o 6,6 proc., gdyż niektórzy udziałowcy spółki nie kryli rozczarowania brakiem konkretnych planów nowego prezesa Dave'a Lewisa, jak ma zamiar odwrócić losy tej największej w Wielkiej Brytanii firmy handlowej.
– Jesteśmy gotowi trochę poczekać na wyraźniejszą strategię zarządu, bo zdajemy sobie sprawę, że Lewis dopiero zaczyna pracę na tym stanowisku, ale zegar tyka. Chcemy mieć jasność co do strategii przynajmniej w kilku punktach w ciągu kilku miesięcy – powiedział jeden z 20 największych akcjonariuszy spółki.
Inny dodał, że grupa powinna się skoncentrować na podstawowej działalności i potrzebne jest zrównoważenie bilansu, co może oznaczać wycofanie się z któregoś z zagranicznych rynków.