Obserwując doniesienia dotyczące referendum w sprawie niepodległości Szkocji, pomyślałem sobie o tym, że rozsądni krajanie pracujący i zamieszkujący w Glasgow oraz innych północnych miastach Zjednoczonego Królestwa na pewno będą głosować na... funta. Dlaczego na funta? Ano dlatego, że gdyby referendum zakończyło się po myśli izolacjonistów, kurs tej waluty uderzyłby po kieszeni nie tylko naszych rodaków osobiście, ale i rodziny, które utrzymują w kraju. A ten skutek szkockiej niepodległości na pewno nie przypadłby do gustu pracującym dla kobziarzy...