Już wiem, o co chodziło prezesowi Adamowi Maciejewskiemu, gdy dosyć często używał sformułowania „short-termism". Wszyscy chcą osiągnąć wszystko szybko i możliwie małym nakładem sił. Planowanie jakichkolwiek działań w długim, wieloletnim terminie wykracza często poza postrzeganie kogokolwiek.
Taki sposób myślenia, planowania i działania wynika z tego, że zarządy spółek giełdowych są oceniane znacznie częściej niż co kilka lat. Po każdych wynikach kwartalnych akcjonariusze zadają pytanie: „Dlaczego zysk jest taki niski?". Przy takiej presji otoczenia nie ma nic dziwnego w tym, że zarządy...