Jestem zaskoczony sierpniową siłą rynków i w sumie beztroską reakcją inwestorów na wydarzenia geopolityczne oraz słabnące dane makro. S&P500 z wielką lekkością ustanowił rekord wszech czasów, dobijając do bariery 2 tys. punktów. Amerykanie pociągnęli za sobą inne giełdy, w tym w pewnym stopniu i naszą. Czy rynki wiedzą już coś więcej, czy też hossa zaczyna się wymykać spod kontroli?
Pominę wątek wojny na Bliskim Wschodzie, ponieważ zakładam, że zbyt mało wiemy na jej temat, aby...