Brytyjska firma Fever-Tree, specjalizująca się w produkcji napojów przeznaczonych do sporządzania alkoholowych koktajli, przygotowuje się do eksportowania swojego firmowego wyrobu, Tonic Water, do Indii. To tak, jakby wysyłać węgiel do Newcastle, bo tonik wynaleziono przed niemal 200 laty właśnie w Indiach, by ratować przed malarią stacjonujące tam brytyjskie wojska. Indie będą 50. rynkiem eksportowym Fever-Tree, a w uroczystej inauguracji w New Delhi ma wziąć udział brytyjski wicepremier Nick Clegg. W napoju produkowanym przez Fever-Tree jest oczywiście mniej chininy niż w jego wyłącznie leczniczym poprzedniku, ale jest on zazwyczaj dwa razy droższy od innych toników, bo zawarta w nim chinina sprowadzana jest z Demokratycznej Republiki Konga. Ze względu na cenę Tonic Water brytyjskiej firmy najpierw trafi do barów w luksusowych indyjskich hotelach, a więc do klientów wymagających bardziej wyrafinowanego smaku goryczy.