Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w lipcu o 2,3 proc. w porównaniu z lipcem zeszłego roku – podał w środę GUS. To wynik mniej więcej zgodny z oczekiwaniami analityków.
Choć w lipcu przemysł rósł szybciej niż w czerwcu, nie ma podstaw do wielkiego optymizmu. Jak szacują ekonomiści BZ WBK, w kolejnych miesiącach roku wyniki produkcji będą utrzymywać się średnio na poziomie z lipca. A to oznacza, że polska gospodarka znajdzie się na lekkim hamulcu także w III kw. Wzrost PKB może spaść poniżej 3 proc.
Środowe dane pokazały rozczarowującą sytuację w budownictwie – roczny wzrost wyniósł tylko 1,1 proc., podczas gdy rynek prognozował ponad 5 proc.
Dla Rady Polityki Pieniężnej dane o produkcji przemysłowej w lipcu powinny być neutralne.