W ostatnich dniach geopolityka nadal grała pierwsze skrzypce w inwestorskich kręgach i trudno oczekiwać, że najbliższe sesje zmienią ten stan rzeczy. Szczególnie istotny wydaje się najbliższy weekend, który może być dla Rosji ostatnim dogodnym terminem do przeprowadzenia inwazji na terytorium Ukrainy. Jeśli do niej dojdzie, to nastroje z pewnością ponownie się pogorszą. Ale czy jej brak na pewno je poprawi?
W krótkim terminie rozwój pozytywnego scenariusza jest prawdopodobny, ale pozostaje...