Po tym, jak WIG zaczął odbicie z okolic 50 tys. pkt, na porządku dnia stanęła kwestia, czy mamy do czynienia jedynie z ruchem powrotnym do głównej linii dwuletniego trendu zwyżkowego, która została przełamana na początku lipca, czy jednak jesteśmy świadkami kolejnej fali zwyżkowej w ramach trwającego od jesieni minionego roku trendu bocznego. W pierwszym przypadku kres odbicia wyznaczyłby poziom 52 tys. pkt, w drugim byłaby szansa na dotarcie w rejon 54 tys. pkt. Utrzymująca się słabość...