Nie trzeba być bardzo wnikliwym obserwatorem, żeby dostrzec, jak słabo polski rynek akcji zachowuje się w ostatnich kilku miesiącach. Wskaźnik WIG od grudnia ubiegłego roku oscyluje jak zaklęty w paśmie 50–54 tys. pkt, a lokalnym inwestorom pozostaje jedynie zazdrościć tym, którzy swoje aktywa mieli ulokowane poza Polską.
Nasz indeks szerokiego rynku zyskał od początku roku jedynie 2,6 proc., natomiast S&P wzrósł w tym samym czasie o 5,5 proc., DAX o 3,8 proc., a...