Przekroczenie 5 czerwca linii biegnącej po szczytach z listopada 2013 r. i lutego tego roku skłania do traktowania osłabienia koniunktury z ostatnich trzech dni jedynie w kategoriach ruchu powrotnego do tej prostej. Na taką interpretację wskazywałaby mniejsza aktywność inwestorów towarzysząca zniżkom. Jednocześnie jednak globalny rynek akcji wciąż jeszcze nie przedarł się przez historyczny szczyt z 2007 r., a indeks cen akcji na rynkach wschodzących nie zdołał opuścić jeszcze trendu bocznego, w jakim pozostaje od ponad dwóch...