Po okresie największych od siedmiu lat emisji europejski rynek wykazuje oznaki zmęczenia. Wybredni inwestorzy zmusili właśnie brytyjską odzieżową sieciówkę Fat Face do zrezygnowania z planów wejścia na giełdę, a ubezpieczeniowa spółka Saga może liczyć na powodzenie emisji jedynie przy najniższej cenie z ofertowych widełek.
Londyńska firma inwestycyjna Bridgepoint, do której należy Fat Face, określiła obecne warunki na rynku kapitałowym jako zbyt słabe, gdy nie udało się jej zorganizować wystarczającego popytu inwestorów na planowaną pierwotną ofertę publiczną brytyjskiej sieci handlowej.
Udziałowcy Sagi – firmy private equity CVC, Permira i Charterhouse – postanowiły nie sprzedawać w ramach oferty posiadanych przez siebie akcji tej spółki, ponieważ cena 185 pensów za sztukę oznaczałaby „znaczące niedowartościowanie" Sagi – powiedział Andrew Goodsell, prezes zarządu firmy ubezpieczeniowej.