Ciekawym zjawiskiem obserwowanym w ostatnim okresie jest wyraźne rozejście się trendów inflacji po obu stronach Atlantyku. Ponowny wyraźny spadek dynamiki CPI w naszym kraju (+0,3 proc. w kwietniu, a więc więcej jedynie niewiele od +0,2 proc. w czerwcu ub.r.), po wcześniejszych informacjach o pierwszej od (podobno) 1968 r. deflacji na poziomie CPI na Węgrzech, potwierdził obawy, które w strefie euro pojawiły się już nieco wcześniej. Tymczasem w USA dynamika PPI dla wyrobów gotowych („finished goods") podskoczyła...