Wprawdzie polski zamożny klient (7,1 tys. zł brutto miesięcznie, 2 proc. społeczeństwa), to zaledwie unijny średniak, ale rodzimym bankom to w zupełności wystarczy. Instytucje te coraz chętniej otwierają nowe placówki private bankingu, zatrudniają kolejnych pracowników i przekonują, że niszowa dziś bankowość prywatna ma przed sobą świetlaną przyszłość.
Tym bardziej że statystyczny milioner (1 mln USD do dyspozycji) posiada majątek większy niż łączne oszczędności 82 Kowalskich (wg BGŻ Optima przeciętne oszczędności...