Po ostatnich silnych załamaniach i jeszcze silniejszych odbiciach nastrojów respondenci ustabilizowali w końcu swoje oczekiwania. Brak aktywności inwestorów już żyjących długim majowym weekendem wywołuje bardziej niż niemrawe obroty na warszawskiej giełdzie. Maklerzy i zarządzający wydają się jednak choć trochę wierzyć, że nawet mimo tego marazmu napływające z zagranicy dobre dane uda się w najbliższym czasie...