Jednym z głównych problemów polskiego sektora bankowego jest strukturalne niedopasowanie terminów finansowania. Oznacza to, że banki udzielają długoterminowych kredytów z krótkoterminowych depozytów klientów. Taka sytuacja jest o tyle niekorzystna, że postanowienia Bazylei III wymagają od instytucji finansowych spełnienia nowych norm płynności (krótkoterminowa LCR i długoterminowa NSFR).
Lata opóźnień
– Takie niedopasowanie nie może trwać w nieskończoność, konieczne jest alternatywne, bezpieczne finansowanie – przekonuje Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP, największego polskiego banku.
Na rynku można wyróżnić trzy źródła stabilnego i długoterminowego kapitału. Pierwszy to obligacje, które są ostatnio wyjątkowo modne (wyemitowały je m.in. Alior Bank, Bank Millennium, PKO BP, Credit Agricole BP czy mBank), drugi to sekurytyzacja wierzytelności, a trzeci – listy zastawne. Te ostatnie spełniają kryteria obligacji zabezpieczonych, są emitowane przez banki hipoteczne i służą refinansowaniu portfeli kredytowych. Od 2000 r. notowane są na Catalyst, rodzimym rynku obligacji, i dzielą się na hipoteczne (podstawą emisji są wierzytelności z tytułu kredytów zabezpieczonych hipotekami) i publiczne (zabezpieczeniem są wierzytelności z tytułu kredytów dla JST i sektora publicznego).
Obecnie w Polsce...