Jestem czytelnikiem „Parkietu" od... 2000 r. Wówczas zacząłem myśleć o wprowadzeniu DGA na giełdę. Zadebiutowaliśmy na parkiecie w 2004 r.
Lekturę wydania zaczynam od... ostatniej strony – taki „odruch Pawłowa", który pozostał mi z epoki socjalizmu, kiedy na ostatniej stronie każdego dziennika były wiadomości sportowe.
„Parkiet" najbardziej cenię za... obiektywne spojrzenie na zjawiska gospodarcze w Polsce i na świecie....