Od wtorku w Japonii będzie wyższy podatek od sprzedaży. To gwałtownie zwiększyło popyt na małe sztabki złota, gdyż drobni inwestorzy chcą w ten sposób choć trochę zaoszczędzić przed nieuniknionym wzrostem cen.
Tanaka Kikinzoku Jewerly, firma specjalizująca się w wyrobach z metali szlachetnych, odnotowała w marcu w swoich siedmiu sklepach wzrost sprzedaży sztabek złota o ponad 500 proc. Konsumenci rzucili się bowiem, by wykorzystać obecną 5-proc. stawkę podatku od sprzedaży, zanim od 1 kwietnia będzie podniesiona do 8 proc.
Przed flagowym sklepem spółki w tokijskiej luksusowej dzielnicy handlowej Ginza klienci w czwartek stali w kolejce trzy godziny, żeby kupić 500-gramowe sztabki złota po około 2,3 mln jenów (22,5 tys. USD). W marcu firma Tanaka miała największe obroty w swojej liczącej 120 lat historii. Japończycy rzucili się na złoto także w obawie o fiasko Abenomiki.