Ubiegły tydzień zakończył się w kiepskich nastrojach. Jako że w trakcie ostatnich sesji próbowano podnieść wyceny i ostatecznie się to nie udało, należy się liczyć z pogłębieniem spadków. Indeks WIG20 może osiągnąć poziom minimum z końca stycznia, a realne także są okolice ubiegłorocznych minimów. Ten ostatni poziom wynika z założenia, że rozpoczęta z końcem lutego fala spadków będzie porównywalna z ruchem, jaki miał miejsce w grudniu i styczniu. Dopiero tak...