Grudzień to czas, gdy dokonujemy podsumowań naszych inwestycji na rynku kapitałowym, lecz również zastanawiamy się nad tym, czy są możliwości wykonania operacji, które wpłyną na rozliczenie podatkowe wiosną. Dobrze zrobić ten bilans choćby w połowie grudnia, aby wykorzystać ostatnie sesje na tzw. optymalizację rozliczenia podatkowego.
Przygotowania
Podstawą do tego, aby podjąć określone decyzje optymalizacyjne, jest uzyskanie czytelnego obrazu pokazującego, jaki „wynik" podatkowy osiągniemy w tym roku. Większość transakcji zapewne wykonaliśmy, wykorzystując najlepsze momenty na giełdzie w trakcie roku. A w grudniu... Jeśli jest korekta, można zastanowić się nad wykorzystaniem tzw. tarczy podatkowej. Jeśli trwa hossa lub są po prostu wzrosty, możemy co najwyżej liczyć na... większy dochód i wyższy podatek. Choć pewnie znajdą się i tacy inwestorzy, którzy w portfelu mają coś, czego można właśnie teraz się pozbyć.
Czytelny obraz naszych transakcji najprościej jest ustalić w oparciu o rejestry przygotowane przez dom maklerski jako prognoza tego, co znajdzie się w wysyłanym do nas PIT-8C. Są domy maklerskie, które takie prognozy przygotowują pod koniec roku, aby klient wiedział, jakie operacje warto wykonać w celu podatkowego zoptymalizowania wyniku. Prawnie nie jest to zabronione, zwłaszcza jeśli transakcji dokonujemy na szerokim rynku giełdowym....