Prawdopodobieństwo, że na rozpoczynającym się dziś dwudniowym posiedzeniu Fedu zapadnie decyzja o wygaszaniu programu QE, wynosi 60 proc. – ocenił Donald Kohn, były wiceprzewodniczący tej instytucji, a dziś strateg w firmie Potomac Research Group. Większość ekonomistów sądzi jednak, że pomimo serii zaskakująco dobrych danych z amerykańskiej gospodarki, które ukazały się w ostatnich tygodniach, Fed wstrzyma się z tą decyzją do stycznia albo marca. Częściowo będzie to zależało od tego, kiedy Bena Bernankego na stanowisku przewodniczącego Fedu zastąpi Janet Yellen. Zanim amerykański bank centralny zdecyduje się na ograniczenie QE, w ramach którego skupuje miesięcznie aktywa za 85 mld USD, będzie chciał zmienić oczekiwania rynków dotyczące pierwszej podwyżki stóp procentowych. Tuż przed zmianą szefa komunikaty Fedu nie będą w pełni wiarygodne.