Europejski Bank Centralny długo wzbraniał się przed ilościowym luzowaniem polityki pieniężnej, powołując się na swój mandat, który zabrania bezpośredniego finansowania budżetów rządowych przez zakup obligacji skarbowych na rynku pierwotnym. Tymczasem jest bliski wprowadzenia jakiejś jego formy.
Tak naprawdę EBC, który chlubi się tym, że w odróżnieniu od Rezerwy Federalnej czy Banku Anglii kupił niewielkie ilości obligacji rządowych (w ramach Securities Markets Programme), wprowadził luzowanie ilościowe tylnymi drzwiami, aby nie narazić się na zarzut złamania traktatu z Maastricht. Takim wehikułem stały się dwie operacje LTRO w grudniu 2011 r. i w lutym 2012 r., które wpompowały ponad 1 bln...