Ceny akcji na warszawskiej giełdzie wciąż mają potencjał do zwyżek – twierdzi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao. – Nie mamy do czynienia z hossą napędzaną emocjami, tylko taką, która dyskontuje przyszłość – podkreśla. Jego zdaniem w najbliższym czasie większej korekty nie będzie. Nadejdzie dopiero na wiosnę przyszłego roku. – Nasza hossa po tej korekcie powinna się zakończyć pod koniec 2014 r. Spadki, których się spodziewam, powinny być wykorzystane do zwiększenia zaangażowania w akcje – mówi.