Pieniądz, zgodnie z podręcznikową definicją, pełni cztery funkcje w gospodarce: transakcyjną, płatniczą, obrachunkową i tezauryzacyjną. Niekiedy wymienia się jeszcze kilka jego funkcji społecznych, np. motywacyjną. Powszechnie zapomina się jednak o funkcji, którą można określić mianem reprezentacyjnej. Banknoty i monety to przecież swego rodzaju wizytówka kraju dla obcokrajowców, a dla obywateli jeden z jego symboli. I to właśnie w tej roli budzą one wyjątkowo dużo kontrowersji.
Ostatnio przekonał się o tym nowy gubernator Banku Anglii (BoE) Mark Carney. Już pierwszego dnia urzędowania (1 lipca) otrzymał list od deputowanej Mary Macleod, szefowej Ponadpartyjnej Parlamentarnej Grupy na rzecz Kobiet i asystentki Marii Miller, brytyjskiej minister ds. kobiet. Posłanka apelowała, aby Bank Anglii nie rezygnował z emisji jedynego banknotu z wizerunkiem kobiety: pięciofuntówki portretującej Elizabeth Fry, żyjącą na przełomie XVIII i XIX w. działaczkę społeczną i reformatorkę więziennictwa. Tego samego dnia list otwarty do Carneya w tej samej intencji opublikowała na łamach „The Daily Telegraph" Caroline Criado-Perez, organizatorka kampanii Zachować Kobietę na Brytyjskich Banknotach, która zebrała w tej sprawie 30 tys. podpisów.
Duma i brak uprzedzeń
Jak ogłosił w kwietniu poprzednik Carneya Mervyn King, od 2016 r. pięciofuntówki mają nosić...