Niedawno „Rzeczpospolita" informowała o najnowszych trendach na rynku mieszkaniowym, ogłaszając, że wracamy do czasów Gierka. Chodzi o to, że ze względu na ograniczenia finansowe Polacy są zmuszeni wybierać mieszkania o mniejszym metrażu, a po to, by zmieściła się w nich cała rodzina, szukają takich o jak największej liczbie pokoi. I tak na 50 mkw. chcemy mieć co najmniej 2 pokoje, na 70 mkw. – 3, a nawet więcej. Takie warunki mogą być odpowiednie dla dwóch osób, na przykład dla rodziców, których dzieci już się usamodzielniły, ale na pewno są niewystarczające dla rodziny z małymi dziećmi. W praktyce to będzie oznaczać, że kolejne pokolenie będzie wychowywało się w przeludnieniu i ciasnocie, które – niestety – przekładają się wprost na jakość życia rodzin.
W Anglii Royal Institute of British Architects regularnie pyta Brytyjczyków o to, jak chcieliby...