W czerwcu ceny były tylko o 0,2 proc. wyższe niż rok temu – podał GUS. To najniższe tempo wzrostu w historii. Inflacja spada już nieprzerwanie od dziewięciu miesięcy. Bliski zera wzrost cen oznacza, że inflacja praktycznie nie zjada już naszych oszczędności i zysków z inwestycji. Pojawia się pytanie: gdzie trzymać pieniądze w czasach niskich stóp procentowych.
Choć realnie na lokatach bankowych wciąż zarabiamy, to szukamy bardziej zyskownych produktów finansowych.
Ci, którzy wolą bezpieczniejsze produkty, wybierają fundusze pieniężne i gotówkowe. W okresie od listopada ubiegłego roku do czerwca tego roku średnia stopa zwrotu z tego typu funduszy po uwzględnieniu inflacji wyniosła ok. 2 proc. Wyższe stopy zwrotu pozwalają uzyskać bardziej ryzykowne inwestycje, m.in. w fundusze akcji. Tam realny zysk przekracza 4 proc.