Stany Zjednoczone trzymają się dobrze: wzrost produktu krajowego brutto jest co prawda mniejszy, niż można byłoby oczekiwać, ale dla rynków nie oznacza to niczego złego, bo rosną szanse na dłuższe utrzymywanie programów luzowania monetarnego. W Chinach nie ma „twardego lądowania", którego jeszcze niedawno tak się obawiano. Nawet w Japonii, po 20 latach deflacji w gospodarce i bessy na giełdzie, przyszły zwyżki.
I tylko ta Unia Europejska...
W unii walutowej już pięć krajów potrzebowało pomocy. Możliwość załamania systemu bankowego w...