Felietony

Premiership: bez granic
12.04.2013, Tomasz Wacławek

Najlepsza, najbogatsza, coraz mniej angielska. Nie tylko na boisku. Aż 14 z 20 klubów Premier League jest w rękach zagranicznych właścicieli.

Przyjeżdżają jako sprzedawcy marzeń. Obiecują szybkie sukcesy, podają pomocną dłoń w czasach kryzysu i kiedy w oczy zagląda widmo bankructwa. Miliarderzy, często bez pojęcia o futbolu, pompują pieniądze w kluby, traktując je zwykle jak zabawki, które mogą poprawić ich wizerunek i pomóc w robieniu interesów. W końcu kto nie chciałby ogrzewać się w blasku piłkarskich gwiazd, podziwiając je z loży VIP i popijając kawior szampanem?

Nie ma drugiej...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL