Choć niekoniecznie widać to na wykresach polskich indeksów, miniony tydzień obfitował w wiele niezwykle interesujących wydarzeń o potencjalnie poważnych konsekwencjach dla rynków. Gdy się zaczynał, rynki obligacji ciągle jeszcze były pod wrażeniem ujawnionego przed tygodniem planu banku centralnego Japonii podwojenia bazy monetarnej w tym kraju za pomocą wartych rocznie ponad 600 mld USD (przy obecnym kursie) zakupów aktywów. W poniedziałek na fali faktycznych czy też tylko wyimaginowanych zakupów inwestorów z Azji rentowność polskich obligacji 10-letnich zeszły do nowych historycznych minimów na poziomie 3,5 proc. Wcześniej rentowność 10-latek japońskich znalazła się na poziomach...