Indeks wiodących wskaźników gospodarczych, obliczany przez nowojorską firmę analityczną Conference Board, wzrósł o 0,5 proc. po raz drugi z rzędu. Indeks ten jest miernikiem prognoz amerykańskiej koniunktury na najbliższe trzy–sześć miesięcy.
O większym, niż prognozowano (0,4 proc.), wzroście tego wskaźnika przesądziły spadek liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych i wzrost zatrudnienia, co oznacza poprawę na rynku pracy, lepsza koniunktura na rynku nieruchomości i wreszcie rosnące ceny akcji. Wszystko to zwiększa zamożność Amerykanów, co zapewnia utrzymanie wzrostu wydatków konsumpcyjnych.
Potwierdza to wczorajszy raport o wzroście sprzedaży używanych domów o 0,8 proc., do poziomu z listopada 2009 r.