Felietony

Kryzysowa era rodzimego maklera
11.03.2013, Dariusz Jarosz

Słowo „kryzys" odmieniano przez wszystkie przypadki na ostatniej konferencji programowej Izby Domów Maklerskich w Bukowinie Tatrzańskiej. Zdaniem obserwatorów jest źle, bo nie istnieje coś takiego, jak wspólny interes i dobro uczestników rynku kapitałowego. Nie ma nadrzędnego programu rozwoju polskiego rynku kapitałowego, w którego realizację byłyby zaangażowane największe instytucje na nim działające. Liczą się partykularne interesy, a nie wspólne dobro. Czy można się temu dziwić? Raczej nie, bo komu miałoby w tej chwili zależeć na „niańczeniu" już nieźle wyrośniętego dziecka. Dzisiaj warszawska giełda to sprywatyzowana i notowana spółka, z której akcjonariusze chcą wycisnąć jak najwięcej zysku. Problem tkwi w jej strukturze właścicielskiej. Oprócz kontrolnego pakietu (decydującego...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL