– Gdy inflacja kształtowała się grubo poniżej celu ustanowionego przez Narodowy Bank Polski (+/- 2,5 proc. – red.) przez prawie dwa lata, nikt nie reagował. Gdy wróciła do celu, pojawiły się naciski. To niespotykana asymetria w reakcji. Widać, że to, co niepokoi zwykłych ludzi, nie niepokoi polityków, a to, co dobre dla ludzi, wywołuje ataki rządzących – mówił wczoraj prof. Leszek...