Felietony

Gdyby nie eksport...
05.03.2013, Tadeusz Chrościcki

W wyniku spowolnienia rozwoju gospodarczego naszych głównych partnerów, wśród których u wielu nasilają się tendencje recesyjne, oraz na skutek osłabienia popytu krajowego, maleje dynamika obrotów polskiego handlu zagranicznego. O ile w 2011 r. eksport, liczony w euro, był o 13,6 proc. większy niż przed rokiem, to w 2012 r. tylko o 3,8 proc. Jeszcze większe osłabienie obserwowano w dostawach importowych, które po wzroście w 2011 r. o 13,7 proc., ubiegły rok zakończyły spadkiem, wynoszącym 0,6 proc. Mimo to w 2012 r. polscy eksporterzy sprzedali towary za około 142 mld euro, czyli prawie 600 mld zł, a import wyniósł 152 mld euro, tj. 638 mld zł.

Wzrost eksportu zawdzięczamy głównie produktom rolno-spożywczym, których dostarczono za granicę o 14,8 proc. większej niż w 2011 r. Na dalszych miejscach znalazły się wyroby ceramiczne oraz przemysłu chemicznego. Zmniejszyła się natomiast sprzedaż branży elektromaszynowej, co może niepokoić, bo decyduje o ponad jednej trzeciej naszego ogólnego eksportu....


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
TWOJE KONTO RP.PL