Chiński rząd znów zabiera się za schładzanie koniunktury na tamtejszym rynku nieruchomości. W ostatnich latach, zwłaszcza w pierwszej połowie 2010 r., takie działania Pekinu psuły nastroje na giełdach całego świata. Inwestorzy obawiali się bowiem, że zahamują one tempo wzrostu drugiej największej gospodarki świata.
Wczoraj jednak do panicznej wyprzedaży akcji doszło tylko...