– Według naszych wstępnych danych suma bilansowa Elektrimu za 2012 r. to 2 mld zł, a wynik netto 2,4 mld zł – mówi w rozmowie z „Parkietem" prezes spółki Wojciech Piskorz. Według niego wyniki grupy powinny być jeszcze lepsze.
Szef firmy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka zapewnia też, że decyzja fiskusa, którą w styczniu otrzymał Elektrim, nie zagraża obecnie jego bytowi.
Pytany, czy to prawda, że urząd skarbowy nakazał zapłacić spółce 1 mld zł, mówi: – Nie, kwota jest dużo niższa. Ale jej nie zdradza.
Ocenia natomiast, że decyzja fiskusa może mieć wpływ na termin powrotu Elektrimu na warszawską giełdę.
– Moim zdaniem realnym terminem powrotu na giełdę byłaby końcówka tego roku. Jednak decyzja, którą otrzymaliśmy, sprawia, że sytuacja spółki znowu się komplikuje – mówi Piskorz. Za co fiskus karze spółkę i czy sprawa odbije się na jej wynikach?