W ostatnim czasie rząd przyzwyczaił nas do tego, że formułując swoje oficjalne prognozy bardzo optymistycznie patrzy na sytuację na rynku pracy. Warto chociażby przypomnieć, że w założeniach budżetu na 2012 r. pierwotnie pisano, że stopa bezrobocia wyniesie 12,3 proc. Przewidywano więc jej spadek w stosunku do 2011 r., podczas gdy większość analityków spodziewała się raczej wzrostu bezrobocia w minionym roku. Rząd w drugiej połowie ubiegłego roku zrewidował nieznacznie swoje stanowisko prognozując najpierw, że bezrobocie wyniesie 12,6 proc. (w czerwcowych założeniach do budżetu na kolejny rok), a następnie podnosząc prognozę do 13 proc. (we wrześniowym projekcie budżetu). Jednak nawet ta ostatnia prognoza okazała się zbyt optymistyczna,...