– Nasz cel ekspansji na najbliższe lata to rynki zagraniczne. W sposób skokowy chcemy zwiększyć w nich nasz udział, co możliwe jest dzięki akwizycjom – mówi Ewa Wójcikowska, prezes Global Cosmed. – Prowadzimy teraz niezaawansowane rozmowy z trzema firmami produkcyjno-handlowymi z Niemiec, których przychody to 30–50 mln euro rocznie. Przyglądamy się też mniejszym producentom kosmetyków na polskim rynku. Status spółki publicznej pomoże nam w rozmowach. W razie akwizycji rozważamy różne metody jej sfinansowania – dodaje Wójcikowska.
Polski producent kosmetyków...