Po tym jak Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na GEM Global Yield Fund najwyższą możliwą karę – 1 mln zł za naruszenie obowiązków informacyjnych przy nabywaniu akcji Ideonu – drobni inwestorzy na forach internetowych dają upust wątpliwościom, czy kara jest do wyegzekwowania.
Zebrane przez nas statystyki świadczą jednak o tym, że teza o zarejestrowanych w rajach podatkowych podmiotach, które nic nie robią sobie z wyroków polskich instytucji, się nie broni.
Jak wynika z opublikowanej przez nadzorcę naszego rynku listy nałożonych kar, w ostatnich latach zagraniczne podmioty naraziły się na sankcje w 15 przypadkach – przypadała na nie mniej więcej co dwudziesta kara, jakie KNF wlepiła od końca 2006 r. Najczęściej podpadały nadzorowi podmioty z Cypru.
Z płaceniem kar nie ma większych problemów. Grzywny uiściło 13 podmiotów, dwie sprawy są w toku, w tym „świeża" dotycząca GEM. Ponadto w większości przypadków pieniądze wpłynęły po miesiącu–dwóch od wydania decyzji przez KNF.